Cichy Fragles

skocz do treści

Kalendarz prawdziwego Polaka

Dodane: 11 maja 2011, w kategorii: Absurdy

Myślałem, że po Rocznicy kaczyści w końcu sobie odpuszczą obchodzenie miesięcznic, ale nie – wczoraj znowu obchodzili i odgrażali się, że nigdy się nie poddadzą. Przywiodło mi to na myśl pytanie – jak by wyglądał nasz kalendarz, gdybyśmy w ten sposób wspominali wszystkie wielkie narodowe katastrofy, klęski i tragedie?

Cóż, jest tylko jeden sposób, żeby to sprawdzić. Przeleciałem więc Wikipedię i oto, co z tego wynikło:

  1. początek drugiej wojny światowej (wrzesień 1939)
  2. upadek powstania warszawskiego (październik 1944), śmierć JP2 (kwiecień 2005)
  3. początek mordów w Katyniu (kwiecień 1940)
  4. upadek powstania krakowskiego (marzec 1846), tragiczna śmierć gen. Sikorskiego (lipiec 1943)
  5. pierwszy rozbiór Polski (sierpień 1772), stracenie przywódców powstania styczniowego (sierpień 1864)
  6. początek Sonderaktion Krakau (listopad 1939)
  7. klęska pod Cecorą (październik 1620)
  8. zamordowanie króla Przemysła II (luty 1296), upadek powstania w getcie warszawskim (maj 1943)
  9. klęska pod Legnicą (kwiecień 1241), początek rzezi wołyńskiej (luty 1943)
  10. wiadomo, ale także klęska pod Warną (listopad 1444)
  11. zakończenie konferencji jałtańskiej (luty 1945)
  12. śmierć Piłsudskiego (maj 1935)
  13. początek stanu wojennego (grudzień 1981)
  14. zawiązanie konfederacji targowickiej (maj 1792)
  15. ?
  16. upadek insurekcji kościuszkowskiej (listopad 1794), zamordowanie Narutowicza (grudzień 1922)
  17. „nóż w plecy” od ZSRR (wrzesień 1939)
  18. wielki pożar Krakowa (lipiec 1850)
  19. początek potopu szwedzkiego (lipiec 1655)
  20. założenie obozu w Oświęcimiu (maj 1940)
  21. upadek powstania listopadowego (październik 1831)
  22. ?
  23. drugi rozbiór Polski (lipiec 1791)
  24. trzeci rozbiór Polski (pażdziernik 1795)
  25. klęska pod Piławcami (wrzesień 1648)
  26. klęska pod Korsuniem (maj 1648)
  27. ?
  28. początek rozbicia dzielnicowego (październik 1138)
  29. ?
  30. ?
  31. ?

Jak widać, życie prawdziwego Polaka nie byłoby lekkie, gdyby chciał być konsekwentny w pielęgnowaniu pamięci narodowej – raptem sześć dni w miesiącu bez żadnej żałoby (z czego aż trzy z rzędu w końcówce, więc przynajmniej jest kiedy odpocząć), ale za to aż siedem z podwójnymi okazjami. Dramat. Całe szczęście, że 70% Polaków jest nieprawdziwych i tego typu problemy są im obce:-).


Komentarze

Podobne wpisy