Cichy Fragles

skocz do treści

Po trupach do celu

Dodane: 19 października 2010, w kategorii: Polityka

Kolejnych, jak zwykle arcymądrych wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego i jego wyznawców, nie chce mi się nawet komentować, bo generalnie nie ma tu nic nowego: obwinianie Platformy za całe zło świata, przedstawianie siebie jako bezbronnej i niewinnej ofiary, szantaż emocjonalny, cyniczne wykorzystywanie tragedii do walki politycznej – wszystko to już było.

Ale jest jeden szczegół, na który chyba nikt jak dotąd nie zwrócił uwagi: tego typu wypowiedzi, dolewające oliwy do ognia, mogą sprowokować innych świrów (z obu stron barykady) do podobnych czynów. Nietrudno sobie przecież wyobrazić Prawdziwego Polaka, którego światłe słowa Wodza ośmielą do dokopania zdrajcom i mordercom w odwecie za dzisiejszą zbrodnię; albo Prawdziwego Platformersa, który stwierdzi, że skoro przez sam fakt popierania Tuska już i tak ma krew na rękach, to może jej utoczyć jeszcze trochę w walce z oszołomstwem. W prawie czterdziestomilionowym kraju wariatów nie brakuje, a kampania wyborcza może jeszcze podgrzać emocje.

Pozostaje więc pytanie: czy Kaczyński jest kretynem, który tego nie rozumie? Czy raczej doskonale to rozumie i do tego właśnie dąży? Czy może po prostu dowalenie Tuskowi jest tak ważne, że ewentualne efekty uboczne już nie mają żadnego znaczenia?


Komentarze

Podobne wpisy