Na świecie:
- zimowe igrzyska w Vancouver
- trzęsienie ziemi na Haiti
- erupcja wulkanu na Islandii
- gigantyczny wyciek ropy w Zatoce Meksykańskiej
- grecka tragedia w Strefie Euro
- powódź w Pakistanie
- Mistrzostwa Świata w RPA
- prowokacje militarne Korei Północnej
- awantura o WikiLeaks
W Polsce:
- katastrofa pod Smoleńskiem
- powódź
- wybory prezydenckie
- wojna o krzyż
- morderstwo w biurze poselskim PiS w Łodzi
- wybory samorządowe
- zamęt w PKP
Jeśli to porównać np. z dość nudnym rokiem 2009, to działo się, że hej – ale zdecydowanie nie jest to powód do zadowolenia, bo działo się głównie negatywnie. W nowym roku wypada więc sobie życzyć nudy – szczególnie w polskiej polityce, bo tu już naprawdę trudno oczekiwać czegoś więcej.
No i więcej wolnego czasu, bo tego to mi w tym roku mocno brakowało, a pewnie nie jestem w tej kwestii wyjątkiem.
Oczekiwania niezbyt wygórowane, ale jak znam życie, to i tak się nie spełnią…
Komentarze
zauważ że gdyby nie było smoleńska to nic ciekawego oprócz powodzi w Polsce nic by się nie wydarzyło
Bez przesady, wybory co rok się nie zdarzają.
Jeszcze można by dopisać dopalacze
Cichy: Kovalowi chodziło, że wiele z tych wydarzeń wynikało z katastrofy pod Smoleńskiej.
@Sigvatr najpierw myślałem, że chcesz napisać, że katastrofa smoleńska to wynik stosowania dopalaczy.
Rok był ciężki, szczerze współczuję obecnej władzy w Polsce. Ja jednak kończę go z uśmiechem, mimo wszystkich klęsk w skali makro, w skali mikro się udał.
Ktoś mądry powiedział mi kiedyś. Każde wydarzenie niesie w sobie dar. Wszak to wy-DAR-zenie. Z nawet tych najbardziej negatywnych zajść da się wyciągnąć jakieś pozytywne nauki. W moim przypadku wszystko, co wydawało się negatywne, oceniam już jako pozytywne.
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku 2011.