No i cóż, znów nie było łatwo znaleźć kilka blogów godnych uwagi, a jeszcze przeze mnie nie reklamowanych – ale nie takie rzeczy się robiło ze szwagrem po pijaku;-).
Dlaczego nie napalm – blog zbierający teorie spiskowe, jakich multum powstało po katastrofie pod Smoleńskiem. Jedna głupsza od drugiej, a wszystkie zgrabnie zilustrowane stosownymi kadrami z Monty Pythona.
3000 stóp – nie ukrywam, że gór nie lubię, a chodzenie po nich z narażeniem zdrowia i życia uważam za, hmm, niezbyt mądrą rozrywkę. Ale przyznaję, że widoki ze szczytów bywają piękne, a zdjęcia na tym blogu są naprawdę wypasione.
Poprawki.com – co łączy grafików z programistami? Jedni i drudzy mają skaranie boskie z poprawkami od klientów, ale też jedni i drudzy potrafią podejść do tego z humorem:-).
Teatrzyk Suchych Gnatów – ani chybi jakiś potomek Teatru Zielona Gęś. Nic więcej chyba nie muszę dodawać.
Anomalia klimatyczna – na koniec dla odmiany coś na poważnie, a nawet naukowo, czyli blog o zmianach klimatu – młody, ale bardzo dobrze się zapowiada.
Komentarze
…a przy tym samemu promujący równie głupią teorię spiskową, jakoby „wstrętny Kaczor” naciskał na pilotów?
Polemizowałbym z ‚równie głupią’. W świetle poprzednich przygód LK z samolotami na pewno brzmi rozsądniej niż napuszczona przez Rosjan mgła.
@Paweł Ciupak
Nie zauważyłem, żeby cokolwiek promował. I nie wiem, czemu teoria o naciskach miałaby być spiskowa.