Tytuł © by Rafał Stec, zdjęcie znalezione dawno temu gdzieś w necie.
Smutne (a nawet traumatyczne), ale prawdziwe – znowu zestarzałem się o rok, i to już po raz trzydziesty. Bardzo niemiłe doświadczenie. Tym bardziej, że bilans tego trzydziestolecia nie wygląda zbyt okazale – jak by nie patrzeć, żadnych godnych uwagi sukcesów życiowych jeszcze nie osiągnąłem, jeśli nie liczyć skończenia studiów (co prawda w takich bólach, że ojejku) i w miarę dobrze się rozwijającej kariery (parę wybojów było, ale szczęśliwie mam je już dawno za sobą). Podobno jednak życie zaczyna się po czterdziestce, więc jeszcze trochę czasu w fazie prenatalnej mi zostało…
A na dobry początek dekady przydałby się jakiś chociaż symboliczny sukces, więc w ramach bezczelnej autoreklamy namawiam do głosowania na moje wypociny w konkursie na Blog Roku 2010. Za wszelkie poparcie będę wdzięczny, szczególnie jeśli wystarczy ono do załapania się do drugiej rundy (mało prawdopodobne, ale łudzić się zawsze można). Sam przecież tylu głosów nie nastukam;-).
Komentarze
najlepszego ;-)