(fotka © by Olaf Becker)

Kolejny rok blogowania minął, o dziwo, jakby wolniej od poprzedniego, choć czas mi się bynajmniej nie dłużył. Zastanawiające.

Statystycznie znowu pod kreską – 57 wpisów i 352 komentarze (6,18 na wpis) to tylko nieznacznie więcej od zeszłorocznego antyrekordu, a nadal sporo poniżej wcześniejszego standardu. Ilość przeszła w jakość, chciałoby się powiedzieć, ale podstaw do takiego stwierdzenia niewiele. Niby zdarzyło się parę udanych notek, ale to nadal tylko odosobnione przypadki – ciągle jak nie lenistwo to brak czasu, jak nie brak czasu to brak weny… Ciągle też sobie obiecuję, że w kolejnym roku bardziej się postaram, by wreszcie rzucić świat na kolana – i ciągle tyle z tego wychodzi, co z obietnic kandydatów na prezydenta.

Ale kiedyś musi się udać – i tego się trzymajmy.

Najpopularniejsze wpisy

1. Secret Service trzynaście lat później
2. Niszczarka marzeń
3. Zagadka hazardowa
4. Risercz korwinowski
5. Jak motyl rozpętał pierwszą wojnę światową
6. Odrdzewiacz
7. Dziesięć książek wpływowych
8. Histoeria
9. Wot paradoks
10. Nowy wspaniały świat (Aldous Huxley)

Najwięcej komentarzy

1. Zagadka hazardowa (23)
2. Gierka na weekend: RGBT (20)
3. Latka lecą (18)
4. Risercz korwinowski (17)
5. Nowy wspaniały świat (Aldous Huxley) (13)
6. Jak motyl rozpętał pierwszą wojnę światową (11)
7. Po Kompromitacji Wyborczej (11)
8. Tusku, nie musiałeś… (10)
9. Dematerializacja (10)
10. Kozy Putina (10)

Referral fun

Niestety, z roku na rok coraz trudniej znaleźć jakieś ciekawe zapytania. W analytics prawie pusto z powodu https, a w Webmaster Tools raporty mocno niekompletne. Buu.

• ateistyczna pyta
• co ma tusk do malmy
• co zagraża jeżowi
• co zrobić jak krowa ciągle muczy
• czy kremacja jest koszerna
• do iloczynu liczb 5i6 dodaj iloczyn 3i8
• iść do celu po trupah
• jak sie robi z papieru fraglesa
• kto tępi fraglesy
• niewiedza wieżących
• redtube po cichu
• rosjanie pobili niedzwiedzia
• seks z babcią
• zagadka której rozwiązaniem jest liczba 9
• za darmo szukam koze

Zapytanie roku:

‚

Tak tak, po prostu apostrof. Okazuje się, że nawet jestem pod tym znakiem na pierwszej stronie…