Czy wspominałem już, że uważam Stanisława Lema za najgenialniejszego pisarza wszech czasów? Jeśli nie, to niniejszym wspominam. Okazja po temu jest dobra, bo Wyborcza ogłosiła, że od najbliższej środy startuje kolekcja książek Mistrza. Sam za bardzo nie skorzystam, bo prawie wszystko czytałem (dopiero na samym końcu będą dwa wyjątki – „Wysoki Zamek” i „Sknocony kryminał”), ale gorąco namawiam tych, którzy jeszcze Lema nie znają, do skorzystania z okazji. Na pierwszy ogień idą „Dzienniki gwiazdowe” – ciekawe, które podróże się tym razem pojawią, a które wypadną…
Komentarze
Chyba zacznę kupować GW. W środy. Tylko. ;-)
Co do samego Lema i Jego książek to częściej dla nich zarywałem noce niż dla partyjki Quake’a z kumplami. :)
Cholera, właśnie zauważyłem, że na liście nie pojawia się „Fiasko” – a to przecież, wbrew tytułowi, jedna z najlepszych powieści Lema. Spory minus, bo taki „Szpital przemienienia” czy „Pamiętnik znaleziony w wannie” można było spokojnie odpuścić. Ale reszta nadal prezentuje się doskonale.
Co?!
„Pamiętnik znaleziony w wannie” to akurat najlepsza książka Lema którą czytałem do tej pory, fakt że dużo nie przeczytałem, i książka inna niż większość jego książek, ale polecam.
Cholerka, 19zł to trochę sporo…
Też uważam, że „Pamiętnik…” jest świetny. Ale najbardziej lubię „Dzienniki gwiazdowe”, „Bajki robotów” i „Cyberiadę”, „Wizję lokalną”, „Kongres futurologiczny”… Kurczę — czy ten facet napisał jakąś słabą książkę…?
@Cichy: Ja też wiele z tego czytałem, ale chyba uzupełnię swoją biblioteczkę o kilka pozycji.
@hcz: Jak dla mnie „Wysoki zamek” był po prostu nudny i przeczytałem go z obowiązku. Może dlatego, że gdy go czytałem nie miałem jeszcze szans docenić, może dlatego, że to autobiografia, a nie powieść. Ale reszta… hmmm… po prostu Lem :)
@pecet
Cóż, jest w tej książce parę fajnych motywów, ale generalnie byłem nią mocno rozczarowany. Zdecydowanie wolę książki, w których o coś chodzi – zarówno autorowi, jak i bohaterom…
@Caladan
Litości, za ile Ty byś chciał książki kupować, jeśli 19 złotych uważasz za wygórowaną cenę?
@Cichy: Jeśli zakładają, że kupi je masa ludzi… to nie raz już było widać, że da się zejść z ceną niżej. No nic, ostatnio z kasą krucho, zostanę przy bibliotece…
Zamierzam kupować środowe wydania Gazety.
Właśnie usłyszałem w „Wiadomościach”, że jutro ma być w Gazecie opublikowany świeżo znaleziony maszynopis utworku „Korzenie”, który jest satyrą na Stalina.
Z całym szacunkiem dla Lema, ale tej michnikowskiej szmaty to ja nie kupię :)
Aciddrinker – tak jakbyś nie mógł gazety wyrzucić, zostawiając tylko książkę…
@Aciddrinker: Akurat Lem dość długo do tej „michnikowskiej szmaty” pisywał…
@Aciddrinker
Z całym szacunkiem dla Ciebie, ale są chyba ciekawsze i sensowniejsze zajęcia niż łażenie po blogach w poszukiwaniu byle pretekstu, by opluć Michnika.