Cichy Fragles

skocz do treści

Parę metrów stylem grzbietowym

Dodane: 24 kwietnia 2023, w kategorii: Literatura

Przy okazji wczorajszego Dnia Książki rzucił mi się w oczy wiążący się z papierowymi książkami (ale już nie z ebookami) paradoks: na okładkę zwracamy uwagę tak bardzo, że aż powstało powiedzenie „nie oceniaj książki po okładce”, ale kiedy książka stoi na półce (czyli przez 99,9…% czasu), to widzimy tylko jej grzbiet – tymczasem grzbietom nie poświęcamy ani ułamka tej uwagi co okładkom, księgarnie internetowe prawie nigdy nie pokazują nam grzbietów, nikt nie organizuje głosowań na najlepszy grzbiet roku…

Żeby zatem choć odrobinę skompensować tę nierównowagę, poświęćmy grzbietom książek dzisiejszą notkę.


Przeczytane w 2021

Dodane: 14 stycznia 2022, w kategorii: Literatura

Rok czytelniczy 2021 liczbowo był dla mnie więcej niż dobry: przeczytałem 55 książek (w tym aż 44 na czytniku – upadek książki papierowej nie podlega już dyskusji) i 36 komiksów (w tym rekordowe dziesięć na tablecie, ale to raczej jednorazowy pik, niż zapowiedź trwałej tendencji – tu papier nadal trzyma się mocno).

A jakościowo? To już oczywiście dłuższy temat.


Gdzie leżało Mirmiłowo?

Dodane: 2 listopada 2021, w kategorii: Literatura, Nauka

Kajko i Kokosz uchodzą (słusznie czy nie) za polską odpowiedź na Asteriksa i Obeliksa – ale przynajmniej pod jednym względem komiksy te różnią się diametralnie.

W „Asteriksie” już w ikonicznym wprowadzeniu poznajemy dokładny czas i miejsce akcji („Jest rok 50. przed naszą erą. Cała Galia została podbita przez Rzymian…”), a kiedy bohaterscy Galowie opuszczają swoją wioskę w Armoryce, bez problemu możemy wskazać na mapie orientacyjną trasę i cel ich podróży, ponieważ odwiedzają oni realnie istniejące miasta i inne charakterystyczne lokacje; w komiksie występują także realne postacie historyczne, jak Juliusz Cezar czy Kleopatra, a o wydarzeniach historycznych (np. bitwa pod Gergovią) często się wspomina.

W „Kajku i Kokoszu” natomiast wręcz przeciwnie: realia wskazują, że rzecz się dzieje na ziemiach polskich, z grubsza w X wieku n.e. – ale konkretniejszych informacji ze świecą szukać. Nawet jeśli woje Mirmiła wyruszają w jakąś podróż, to odwiedzane przez nich miejsca są albo fikcyjne (typu kraina borostworów), albo nienazwane (np. stolica). Odniesień historycznych nie ma żadnych – bohaterowie nigdy nie wspominają o jakichkolwiek autentycznych wydarzeniach ani postaciach; wszystko równie dobrze mogłoby się dziać w jakimś neverlandzie.

Może jednak dałoby się ustalić coś bliżej?


Książki nominowane do nagrody ArtRage 2021

Dodane: 23 czerwca 2021, w kategorii: Literatura

Po rocznej przerwie spowodowanej pandemią bliżej nieokreślonymi zawirowaniami, nagroda literacka ArtRage wróciła do gry, w związku z czym ja również mogę wrócić do raczkującej tradycji recenzowania nominowanych książek w kolejności od subiektywnie najgorszej do równie subiektywnie najlepszej.

Kolejność należy oczywiście traktować z przymrużeniem oka, zwłaszcza że w tej edycji poziom był (z jednym wyjątkiem) naprawdę wyrównany i przez chwilę zastanawiałem się nawet, czy w ogóle nie zrezygnować z układania rankingu. Postanowiłem jednak trzymać się tradycji, nawet jeśli tylko dwuletniej.

Po kolei zatem:


Przeczytane w 2020

Dodane: 13 stycznia 2021, w kategorii: Literatura

Rok 2020, pomimo wszystkich zawirowań, pozostał bez większego wpływu na moje statystyki czytelnicze: 56 książek (36 na czytniku) i 29 komiksów to mniej więcej tyle co w paru poprzednich latach. Jakość natomiast poszła wyraźnie w górę – o ile rok temu miałem lekki niedostatek tytułów godnych polecenia, o tyle tym razem jest ich aż nadto. Oby tak dalej!

Kolejność tradycyjnie chronologiczna:


Paper Girls

Tytułowe paper girls to rozwozicielki gazet – zawód dziś już prawdopodobnie wymarły, ale w latach 80-tych jeszcze popularny. Pewnej nocy (bo gazety rozwoziło się przed wschodem słońca) bohaterki natykają się na paru dziwnych gości i niechcący wdeptują w grubą awanturę. Zawiązanie akcji dość sztampowe, ale ciąg dalszy już nie – awantura wiąże się z podróżami w czasie, więc dziewczyny skaczą między epokami, spotykają same siebie w przyszłości, a fabuła stopniowo tworzy coraz większy supeł. Nie są to wprawdzie komplikacje na poziomie Dark, ale za to mamy dużo szybsze tempo akcji i więcej twistów fabularnych, więc nudzić się i tak nie można. Lekko mnie rozczarowało tylko zakończenie, oczekiwałem czegoś bardziej epickiego – ale i tak całość pozostaje wybitna.


Opowiadania nominowane do Nagrody Zajdla 2019

Dodane: 23 sierpnia 2020, w kategorii: Literatura

W tym roku Polcon ma się wprawdzie odbyć dopiero w listopadzie, ale skoro ebook z nominowanymi opowiadaniami już jest tradycyjnie dostępny na stronie nagrody, to mogę równie tradycyjnie zrecenzować go w sierpniu, bo czemu nie. Jedziemy zatem:


Na skraju światów (Dawid Cieśla)

Komputery kwantowe zrobiły wielkie pierdut, powodując poplątanie czasoprzestrzeni, skutkiem czego w niektóre miejsca lepiej nie zaglądać, bo dzieją się w nich dziwne rzeczy… I to w zasadzie całe opowiadanie. Króciutkie, prawie bez fabuły, z ledwie zarysem świata przedstawionego – sprawia wrażenie raczej wprawki, niż gotowego utworu. Napisane poprawnie, ale nic ponadto, pomysł także mocno oklepany (choć wizję kolekcjonowania alternatywnych książek Lema bardzo szanuję) – czym to sobie zasłużyło na nominację, pojęcia nie mam.


Przeczytane w 2019

Dodane: 13 stycznia 2020, w kategorii: Literatura

Kolejny rok przeminął, by nigdy już nie wrócić – ale przeminął owocnie: 52 książki (29 na czytniku) i 32 komiksy to wynik więcej niż zadowalający, zwłaszcza jeśli uwzględnić, ile ciężkich cegieł znalazło się w tej liczbie. A było ich przynajmniej tuzin.

Jakościowo natomiast, hmm… Niby nie było źle, ale jak przyszło do podsumowania, to znalazłem zadziwiająco mało tytułów godnych polecenia bez zastrzeżeń. Czyżbym robił się coraz bardziej wybredny, czy to tylko statystyczna fluktuacja? Stawiam raczej na to drugie, ale czy słusznie, czas pokaże. A tymczasem przejdźmy do konkretów, jak zwykle w kolejności czytania:


Opowiadanie: Błąd warunkowania

Dodane: 12 listopada 2019, w kategorii: Literatura, Prywata

Jakiś czas temu Fantazmaty rozpisały konkurs na opowiadanie łączące hard SF z literaturą grozy. Pomysł na takie połączenie miałem, więc postanowiłem spróbować swoich sił. Niestety bez powodzenia, ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło – zamiast czekać na wydanie antologii ze zwycięskimi utworami, możecie zapoznać się z moim tekstem już teraz, ściągając plik w jednym z trzech formatów do wyboru:

(Za ePub nie ręczę, bo na Kindle’u go nie otworzę, więc muszę wierzyć Google Docs na słowo, że wygenerowało go poprawnie – gdyby coś w nim nie grało, proszę dawać znać.)

Jeśli nie liczyć kilku mniej lub bardziej żenujących prób z czasów nastoletnich, jest to mój debiut literacki, co proszę mieć na uwadze podczas lektury i nie bić za mocno – ale oczywiście za wszelkie uwagi będę bardzo wdzięczny.


Węgry: anatomia państwa mafijnego (Balint Magyar)

Dodane: 18 września 2019, w kategorii: Literatura, Polityka

Jeśli dojdzie do uszkodzenia systemu norm, w dobrze funkcjonującej demokracji liberalnej mechanizmy rozdziału władz i kontroli instytucjonalnej są w stanie – z lepszym bądź gorszym skutkiem – dokonać naprawy. Dzięki temu pojawiające się dewiacje nie osiągają rozmiarów krytycznych zagrażających stabilności całego systemu.

Kiedy jednak dewiacje norm liberalnej demokracji występują masowo, a w dodatku zyskują rangę celów i wartości, do których dąży władza, stają się cechami dominującymi i konstytuują nowy system.

Co tak naprawdę miał na myśli Jarosław Kaczyński, obiecując swego czasu „Budapeszt w Warszawie”? W jakim stopniu udało mu się tę obietnicę zrealizować podczas czterech lat rządów? Aby móc rzetelnie odpowiedzieć na te pytania, trzeba się najpierw zainteresować, jak właściwie wygląda Budapeszt w Budapeszcie – do czego książka Balinta Magyara nadaje się znakomicie.


Opowiadania nominowane do Nagrody Zajdla 2018

Dodane: 17 lipca 2019, w kategorii: Literatura

Jak co roku o tej porze, zbliża się moment rozdania Zajdli, a w związku z tym na ich stronie tradycyjnie znajdziemy darmowego e-booka z nominowanymi opowiadaniami – a ja, również tradycyjnie i również za darmo, wystrugałem ich recenzje.


Dzikie stworzenia (Krystyna Chodorowska)

Kobieta, która potrafi zmieniać się w fokę; rybacy, którzy nie lubią fok, bo te przeszkadzają im w połowach, a same są pod ochroną; tajemnicza zbrodnia; podejrzane wydarzenia na morzu w nocy… Co z tego wszystkiego może wyniknąć? Cóż, nietrudno się domyślić.

W tym przypadku wynikło z tego solidne opowiadanie, któremu ciężko cokolwiek zarzucić – z wyjątkiem tego, że na solidności poprzestaje, nie przejawiając najmniejszych ambicji ku czemukolwiek więcej. Od początku do końca wszystko idzie tu starannie utartymi torami, tyleż poprawnie co przewidywalnie, bez wyskoków i bez potknięć (może oprócz zakończenia: czemu nikt się nie zainteresował, co właściwie bohaterka robiła nago w lodowatym morzu?), do gładkiego przeczytania i równie gładkiego zapomnienia.


« Starsze wpisy