Cichy Fragles

skocz do treści

Alergia narodowa

Dodane: 20 lipca 2015, w kategorii: Przemyślenia

Tradycyjne polskie absurdy:

– antysemityzm bez Żydów
– islamofobia bez muzułmanów
– rasizm bez mniejszości rasowych
– antyfeminizm bez feminizmu
– a teraz jeszcze wystąpienia antyimigranckie bez imigrantów.

Jak wiadomo, alergia zwykle bierze się stąd, że jesteśmy ewolucyjnie przystosowani do życia w niezbyt higienicznych warunkach, więc wobec braku realnych zagrożeń system immunologiczny rozregulowuje się i zaczyna ostro reagować bez najmniejszej potrzeby. Mam wrażenie, że z ww. zjawiskami może być podobnie – przez ostatnich parę wieków ciągle mieliśmy jak nie wojny, to zabory, aż w końcu zagrożeń nagle zabrakło, ale część narodu nadal nie potrafi się do tego przyzwyczaić. Stąd też ta PiS-owska walka z urojoną niewolą, bajki o zamachach i fałszowaniu wyborów, stąd te histeryczne reakcje na najdrobniejsze nieporozumienia okołohistoryczne, stąd ta bohaterska walka Kościoła z genderem, czy prawicowych publicystów z „polityczną poprawnością”, „homoterrorem” i innymi zjawiskami występującymi w Polsce w dawkach homeopatycznych…

Wszystko to oczywiście można zasadnie tłumaczyć zupełnie innymi przyczynami – ale myślę, że u ich podłoża leży taki właśnie wspólny mianownik. Gdyby nasze państwo stanęło w obliczu jakiegoś realnego zagrożenia, idę o zakład, że te urojone szybko przestałyby się cieszyć popularnością.


Komentarze

Podobne wpisy