Dwa lata temu, na półmetku kadencji, zrobiłem małe podsumowanie stanu realizacji obietnic z exposé Tuska. Dziś kadencja zbliża się do końca, wybory już za dwa tygodnie, można więc spokojnie założyć, że nic godnego uwagi już się nie wydarzy – a zatem czas najwyższy na drugie, końcowe podsumowanie. Będzie ono znacznie krótsze od pierwszego – w większości kwestii minione dwa lata nie przyniosły znaczących zmian, więc nie będę powtarzać wcześniejszych uwag, ograniczając się do skomentowania tych obietnic, w których coś się przez ten czas ruszyło.
Obietnice zrealizowane
W pierwszej połowie kadencji
- 4. Wzrost płac pracowników sektora publicznego.
- 16. Przyśpieszenie budowy obwodnic i autostrad.
- 17. Wyeliminowanie barier prawnych blokujących szybki rozwój infrastruktury.
- 22. Mądre wykorzystywanie funduszy europejskich.
- 24. Wsparcie rozwoju regionalnego.
- 26. Usprawnienie procesu składania wniosków o dotacje unijne.
- 33. Wdrożenie programu Natura 2000.
- 40. Podniesienie pensji nauczycielom.
- 46. Podwyższenie pensji pracownikom służby zdrowia.
- 52. Zmiana ustawy o organizacjach pożytku publicznego i wolontariacie.
- 55. Program “Boisko w każdej gminie”.
- 68. Zmiana sposobu prowadzenie polityki zagranicznej.
- 69. Dbanie o interesy Polski w UE.
- 72. Uzawodowienie Wojska.
- 73. Zakończenie misji w Iraku w 2008 r.
W drugiej połowie kadencji
32. Ochrona środowiska.
Zrobiliśmy w tej kwestii spore postępy, dostosowując się do unijnych standardów.
38. Rozwój edukacji przedszkolnej na terenach wiejskich.
Odsetek dzieci chodzących do przedszkola wzrósł na wsi z 20% do 30%. Nadal bez rewelacji, ale wzrost jest wyraźny.
48. Reforma polityki refundacji leków.
Reformę wprowadzono.
53. Stabilizacja finansowa sektora kultury.
„Pakt dla kultury” wydaje się ją zapewniać, przynajmniej w kilkuletniej perspektywie.
54. Organizacja Euro 2012.
Już tylko jakiś kataklizm mógłby ją nam odebrać. Z autostradami nie wszędzie uda się zdążyć, ale stadiony są już gotowe lub prawie gotowe, więc raczej nie ma powodu do obaw.
Obietnice w realizacji / zrealizowane częściowo / trudno orzec
W pierwszej połowie kadencji
- 8. Zahamowanie wzrostu inflacji.
- 13. W przypadku firm należących do Skarbu Państwa – rzetelne wybierania zarządów i rad nadzorczych.
- 14. Zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego.
- 15. Wsparcie projektów infrastrukturalnych UE dot. bezpieczeństwa energetycznego.
- 20. Wprowadzenie możliwości załatwiania spraw państwowych (podatki itp.) przez Internet.
- 36. Obniżenie bezrobocia.
- 37. Długoterminowe uniknięcie zagrożeń demograficznych.
- 42. Zwiększenie miejsc pracy dla ludzi powyżej 50 roku życia.
- 43. Reforma emerytalna.
- 49. Ułatwienie zdobywania specjalizacji lekarzom.
- 57. Odbudowa zaufania obywateli do władzy.
- 59. Likwidacja zagrożeń korupcyjnych.
- 60. Zmiany w prokuraturze (m.in. rozłączenie funkcji Ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego).
- 62. Zmiana systemu odbywania kar.
- 63. Prowadzenie walki z przestępczością.
- 64. Zapewnienie bezpieczeństwa i praworządności w Polsce.
- 66. Dokończenie reformy administracji publicznej.
- 70. Udział Polski w dbaniu o bezpieczeństwo światowe.
W drugiej połowie kadencji
2. Wspieranie przedsiębiorczości i zmiana prawa na korzystniejsze dla pracowników i pracodawców.
Tuż przed końcem kadencji w końcu wprowadzono zamianę zaświadczeń na oświadczenia. Oczekiwania były znacznie większe, tym niemniej jest to znaczący krok do przodu.
9. Większe środki na rozwój i edukację.
Wzrost jest niby systematyczny, ale daleki od rewelacji – od światowej czołówki ciągle dzielą nas lata świetlne.
11. Uproszczenie procedur zakładania firm.
„Jedno okienko” podobno już jako jako działa, oprócz tego pojawiła się możliwość założenia firmy przez internet.
19. Powszechny dostęp do szerokopasmowego Internetu.
Do „powszechnego” jeszcze daleko, ale postępy widać. Pytanie tylko, ile w tym zasługi rządu, a ile UKE.
25. Modernizacja wsi i rolnictwa.
Weszło parę pomniejszych zmian typu fundusze sołeckie, głównym motorem zmian na wsi nadal pozostają dotacje z UE, ale Ministerstwo Rozwoju Regionalnego przynajmniej dobrze sobie radzi z ich wykorzystaniem.
44. Poprawa jakości służby zdrowia.
Podobno coś się trochę ruszyło, w rankingach się powoli podnosimy, więc może nasze wnuki wreszcie doczekają opieki zdrowotnej na wysokim poziomie;-).
56. Wsparcie sportu wyczynowego.
Stadiony zbudowane na Euro 2012 na pewno się przydadzą, Orliki w dłuższej perspektywie też powinny, ale w innych dyscyplinach jak była bieda, tak jest nadal.
61. Reforma prawa karnego.
Została wprowadzona w czerwcu 2010, ale zmiany trudno uznać za przełomowe.
67. Wprowadzenie e-dowodu osobistego.
Działania w tym kierunku zostały rozpoczęte.
Obietnice nadal niezrealizowane
- 1. Obrona praw pracowników.
- 3. Obniżenie podatków i “danin publicznych”.
- 5. Pomoc ze strony państwa dla “najsłabszych”.
- 6. Ograniczenie deficytu.
- 7. Bezpieczne wprowadzenie Euro.
- 10. Radykalne uproszczenie prawa podatkowego, gospodarczego i trybu poboru ZUSu.
- 12. Prywatyzacja kluczowych firm polskiej gospodarki.
- 18. Modernizacja PKP.
- 21. Gospodarczy “powrót Polski nad morze”.
- 23. Decentralizacja władzy.
- 27. Reforma instytucji publicznych obsługujących rolnictwo.
- 28. Ekologiczna produkcja żywności.
- 29. Wytwarzanie biopaliw i biogazów.
- 30. Reforma systemu ubezpieczeniowego rolników.
- 31. Rozwój rybołówstwa.
- 34. Wprowadzenie polityki solidarnego państwa.
- 35. Ułatwienie młodym startu zawodowego.
- 39. Oddanie sprawy edukacji dzieci rodzicom.
- 41. Zmiana mechanizmów finansowania edukacji.
- 45. Zwiększenie powszechnego dostępu do służby zdrowia.
- 47. Podział NFZ na kilka konkurencyjnych zakładów ubezpieczeniowych.
- 50. Ułatwienie osobom niepełnosprawnym zdobycie wykształcenia i pracy.
- 51. Rozwój społeczeństwa obywatelskiego.
- 58. Ograniczenie przywilejów władzy.
- 65. Budowa systemu ochrony i ratownictwa ludności.
- 71. Realizacja polityki historycznej.
Razem:
20 (na półmetku 15)
27 (22)
26 (36)
Podsumowanie
Tak jak przewidywałem dwa lata temu, w drugiej połowie kadencji nie było już zbyt wielkich zmian – kilka spraw rząd dokończył, kilka nowych zaczął, ale bilans jest jednoznaczny: 5 zrealizowanych + 9 ruszonych obietnic to zdecydowanie mniej niż 15 + 22 na półmetku. Skąd taka różnica? Cóż, z doświadczenia wiadomo, że aktywność reformatorska wszelakich rządów jest największa na początku kadencji, by potem opadać wraz ze zbliżaniem się do wyborów – a poza nadchodzącymi parlamentarnymi mieliśmy po drodze jeszcze prezydenckie i samorządowe, które pewnie bardziej absorbowały uwagę Tuska niż jakaś reforma administracji czy edukacji. O Smoleńsku i powodzi nawet nie ma co mówić, choć przy tej drugiej okazji można było sobie przypomnieć o obietnicy #65 – niestety do tego nie doszło.
Oczywiście liczby nie mówią wszystkiego i powyższe zestawienie, pomijając subiektywizm i powierzchowność moich ocen (a w niektórych przypadkach może i błędność, bo ekspertem od wszystkiego nie jestem, a Google nie każdą wiedzę podaje grzecznie na tacy), niczego jednoznacznie nie dowodzi – przypuszczam, że każdy zdoła je zinterpretować stosownie do swoich poglądów;-). Mam jednak nadzieję, że przynajmniej niektórym przyda się ono przy podejmowaniu decyzji o głosie.
Komentarze
Z tego samego powodu mocno dyskusyjne wydaje się 69. Dbanie o interesy Polski w UE.
Tak nazywam budowę gazoportu w Świnoujściu czy przygotowania do budowy elektrowni atomowej. Od rosyjskiego gazu jesteśmy zależni od zawsze, a w sprawie Nord Stream żadne nasze zezwolenie na cokolwiek nie było nikomu do niczego potrzebne.
Błahahaha. A teraz zadanie do domu – poszukać, od kogo w Polsce najbardziej opłaca się kupować paliwo jądrowe, i dlaczego od Rosji.
Jaką moc może mieć jedna elektrownia jądrowa? 1000MW? 2000MW? Kropla w morzu potrzeb, a musisz wiedzieć, że Polska nie posiada złóż uranu i musi go kupować od innych krajów, tak samo jak technologię. Prawdziwym bezpieczeństwem energetycznym było by zróżnicowanie dostaw surowców energetycznych, bo nie tylko od Rosji moglibyśmy je kupować. Po drugie cóż nam po gazoporcie, skoro nie będą mogły do niego wpływać statki o zanurzeniu powyżej 15 metrów? (przez gazociąg północny) Polska powinna podnieść te kwestię na forum międzynarodowym i lobbować na rzecz przeprowadzenia gazociągu przez terytorium naszego kraju, zyskalibyśmy po pierwsze opłaty tranzytowe, a po drugie atut w wypadku prób nacisków przez zakręcenie „kurka” przez Rosję. (a to już zdarzało się we wcale nie tak dalekiej przeszłości). Budowa gazociągu północnego ma podłoże bardziej polityczne niż ekonomiczne, Rosja pragnie w ten sposób zdobyć wpływy ekonomiczne w centralnej części Europy. Powinniśmy się temu przeciwstawić.
A co mamy zamiast tego? Niekorzystny kontrakt na 30(!) lat z Rosją. Ten punkt jest naprawdę dyskusyjny. Wypadało by to chociaż zaznaczyć.
Od czegoś trzeba zacząć, a surowce tak czy siak musimy importować, bo własnych w odpowiednich ilościach nie mamy. Z uranem jest akurat względnie prosto, bo nie trzeba budować rurociągów i tu akurat możemy się obejść bez Rosji, podczas gdy z ropą i gazem nie bardzo.
Według pierwotnych planów tak właśnie miało być, tylko… Polska się nie zgodziła. Jeszcze za rządów AWS Rosja nam proponowała „Pieremyczkę” (tak wtedy miał się nazywać ten gazociąg), ale nasi stwierdzili, że nie będziemy pomagać Rosji omijać Ukrainy – choć sama Ukraina nie miała nic przeciwko. Trudno mieć pretensje do Rosjan, że wobec tego załatwili sprawę bez nas. Lobbing na forum międzynarodowym byłby w tej sytuacji niepoważny – i zresztą tak czy siak skazany na porażkę, bo nikt nie może zabronić suwerennym państwom prowadzić gazociągi między sobą, jeśli nie łamią tym żadnych umów ani prawa międzynarodowego.
Toteż oznaczyłem jako „w trakcie”, a nie „zrealizowane”.
Dość wyraźnie zaznaczone, że te punkty są dyskusyjne… Ogólnie rzecz biorąc niby fajne podsumowanie. Ale i tak nie zagłosuję na PO po tym co przeczytałem o Malmie :/
lRem — Po wyżarło cały zapas makaronu czy co?
Trochę gorzej: http://www.kamilcebulski.pl/biznes-po-polsku-historia-malmy/
@lRem, jak napisałem u mmazura o kurwiej ekwilibrystyce i użyłem słowa „spisek” (warunkowo jendak) to się oburzył ;) fakt że jestem chamski i przesadzam jak ktoś produkuje głupie wpisy, ale to nie znaczy że piszę od rzeczy ;p
O, bardzo ciekawe zestawienie, dzięki.
Świetne podsumowanie, nie chciałoby Ci się rozszerzyć tego jakoś wstecz na poprzednie rządy?
Zdecydowanie nie chciałoby mi się. Musiałbym odgrzebać obietnice sprzed lat i mozolnie analizować, co się wtedy spełniło, bo na samej pamięci już bym nie mógł za bardzo polegać. O wiele za dużo roboty, zresztą kogo obchodzą niegdysiejsze rządy;-).