Zbliża się debiut nowego trenera reprezentacji Polski – i przy tej okazji warto zwrócić uwagę na fakt, że gdy my po ostatnim mundialu pożegnaliśmy się z Nawałką, Niemcy, mimo zaliczenia wtopy nieporównanie boleśniejszej (wynik prawie identyczny z Polską, ale przy dużo wyższych oczekiwaniach), jednak pozostawili Loewa na stanowisku. Co skojarzyło mi się z popełnioną prawie równo rok temu notką o średniej długości urzędowania szefów rządu w różnych państwach – nietrudno bowiem zauważyć, że niemieccy selekcjonerzy, podobnie jak kanclerze, utrzymują się na stanowisku dużo dłużej od swoich polskich odpowiedników (notabene od zeszłorocznej notki zmieniliśmy już także premiera). A to z kolei prowadzi do pytania: czy istnieje jakaś korelacja między długością rządzenia państwem i jego reprezentacją piłkarską?
Z jednej strony można oczekiwać, że jakaś będzie – tzw. charakter narodowy powinien mieć podobny wpływ na oba stanowiska, skoro oba są dość porównywalnie eksponowane w mediach i emocjogenne, w obu też przypadkach mamy czteroletni rytm wyznaczający chwile prawdy (wybory i mistrzostwa). Z drugiej strony, zupełnie inne są metody wyboru, pozycja wybieranego (premier jest zazwyczaj liderem partii, natomiast selekcjoner nie musi mieć żadnych wpływów w federacji, często nawet bywa cudzoziemcem) i inne realia, więc korelacja może być nikła.
Żeby sprawę rozstrzygnąć, podobnie jak poprzednio odpaliłem Wikipedię i wziąłem się do liczenia. Podobnie jak poprzednio, pomijałem trenerów tymczasowych (jak również tych, którzy poprowadzili drużynę w nie więcej niż jednym meczu), a odzyskujących posadę po jej utracie liczyłem powtórnie. Lata liczyłem od powstania federacji w danym kraju lub od mianowania pierwszego samodzielnego selekcjonera – w początkach futbolowej historii popularną praktyką było bowiem prowadzenie reprezentacji przez komitet trenerów. W przypadku zamiany selekcjonera na komitet, liczyłem ten komitet jako jedną osobę. W przypadku państw, które na dłużej traciły niepodległość (kraje nadbałtyckie czy bałkańskie), zaczynałem liczenie od jej odzyskania. Dla Wielkiej Brytanii wziąłem dane reprezentacji Anglii.
Dla niektórych państw dane na Wikipedii były niekompletne, więc liczyłem tylko lata, dla których dane były. Często też brakowało informacji o liczbie spotkań rozegranych z danym trenerem, więc uwzględniałem wszystkich, którzy nie byli oznaczeni jako tymczasowi. Oba te niedostatki nie powinny nam jednak znacząco zaburzyć obrazu.
A oto efekty: